wtorek, 28 kwietnia 2015

Malinowy obłęd – czekoladowy sernik na zimno z malinami

Uwielbiam maliny, a z sernikiem to już po prostu poezja. Serniczek bardzo prosty w wykonaniu, zajmuje nam zaledwie 40 minut. 
Uwielbiam maliny! Od dziecka się nimi zajadałam, ponieważ rosły blisko stawu. Mogłam godziny spędzać w tych zaroślach, z czerwoną buzią i rączkami. 



Spód:
300 g ciasteczek maślanych czekoladowych
150 g masła
4 łyżki adwocatu
Masa serowa:
500 g serka waniliowego z wiaderka
0,5 szklanki cukru pudru
1,5 łyżki kakao
2,5 łyżki żelatyny + 1/3 szklanki wody
Masa malinowa:
2 szklanki malin
1 galaretka o smaku owoców leśnych
500 ml wody


Ciasteczka rozdrabniamy w blenderze. Masło rozpuszczamy w garnku. Przelewamy do pokruszonych ciasteczek, dolewamy alkohol i dokładnie mieszamy. Dno tortownicy o średnicy 22 cm smarujemy masłem i delikatnie obsypujemy bułką tartą. Masą wykładamy dno tortownicy i wstawiamy na 20 minut do zamrażalnika. Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 szklanki gorącej wody. Ser miksujemy z cukrem pudrem i kakao. Wlewamy przestygniętą żelatynę i miksujemy do połączenia się z masą. Przelewamy do tortownicy. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Galaretkę rozpuszczamy w 2 szklankach wrzątku. Gdy delikatnie przestygnie dokładamy do niej maliny. Po delikatnym stężeniu przelewamy na masę serową. Chłodzimy w lodówce.


fabryka sernika

8 komentarzy: