Maliny są dla mnie typowym skarbem lata. Oczywiście możemy je zamrozić ale to już nie ten sam smak. W wersji z kaszą jaglana przypadły mi zdecydowanie do gustu. W budyniu nie ma ani grama cukru - oprócz tego z owoców. Polecam również dla dzieci.
Spodziewajcie się coraz większej ilości zdrowych deserów, ponieważ od kiedy zaczęłam trenować zwracam też uwagę na to co jem. Oczywiście nie zawsze :-) ale przynajmniej się staram :-)
Spodziewajcie się coraz większej ilości zdrowych deserów, ponieważ od kiedy zaczęłam trenować zwracam też uwagę na to co jem. Oczywiście nie zawsze :-) ale przynajmniej się staram :-)
6 łyżek kaszy jaglanej
1 szklanka mleka 3,2%
1 banan
150 g malin
1 nektarynka
Borówki
Kaszę jaglaną przelewamy wrzątkiem na sitku. Następnie gotujemy do miękkości w 2/3 szklanki mleka. Kasza wchłonie nam całe mleko. Po ugotowaniu dolewamy resztę mleka (ciepłego lub zimnego), dodajemy kawałki banana i blend ujemy na gładki krem. Maliny miksujemy na mus. W słoiczku lub pucharku układamy warstwami: budyń, mus malinowy, budyń, mus malinowy. Wierzch dekorujemy ulubionymi owocami.
Pyszności! Muszę zrobić zanim malinki się skończą ☺️
OdpowiedzUsuń