sobota, 10 lutego 2018

Recenzja - ,,48 tygodni" Magdaleny Kordel

Jeżeli uważnie śledzicie mój profil na Instagramie, to doskonale wiecie, że sporo czytam. Jakiś czas temu dotarła do mnie książka Magdaleny Kordel - ,,48 tygodni". 
To właśnie dzięki tej książce życie autorki bardzo się odmieniło.  Książka z poczuciem humoru, dystansem do siebie! POWIEM WAM SZCZERZE, ŻE MI BYŁO MAŁO...





Ile może wydarzyć się w ciągu 48 tygodni? Oj bardzo dużo, nawet nie domyślacie się jak wiele... 
Nie chcę Wam zdradzać o czym jest dokładnie książka i jak potoczyły się losy głównej bohaterki Nataszy, ponieważ troszkę Was chcę zaciekawić tą książką.
,,48 tygodni" to pamiętnik głównej bohaterki Nataszy oraz losy jej rodziny - męża Sebastiana, córeczki Gosi, teściów, rodziców i przyjaciół... Momentami miałam łzy w oczach (ze śmiechu!).
Powieść jest napisana w bardzo luźny i dowcipny sposób, autorka daje nam się poznać z tej strony. Czytając książkę czasami miałam wrażenie jakbym czytała o sobie samej.
Natasza jest typową kurą domową - pranie, sprzątanie, mąż, gotowanie, dziecko... W pewnym momencie gdy jej stan osiągnął punk kulminacyjny postanawia w końcu zrobić coś dla samej siebie, zadbać o swój rozwój i ambicje. I udaje się jej, a wcale łatwo nie było. 
Przeczytajcie a zapewniam Was, że każda z Was odnajdzie w tej książce cząstkę siebie...
Myślę, że każda kobieta nie chce być tylko matką i żoną ale także KOBIETĄ!. Zdrowy egoizm i zdrowe ambicje wpływają pozytywnie na nasze życie. 




Książkę możecie zakupić w sklepie internetowym Wydawnictwa Znak!
KONIECZNIE PRZECZYTAJCIE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz