W pieczeniu ciast dopiero ,,raczkuję”. Sernik wyszedł
przepyszny, a jego smaki chodziły za mną od dawna. Maślany spód o kokosowym
smaku, ciasto z kawałkami batoników i gęsta czekoladowa polewa – palce lizać.
Spód:
200 g ciasteczek maślanych Bonitki
100 g masła
2 łyżki wiórków kokosowych
Masa serowa:
1 kg twarogu z wiaderka (ja użyłam Tesco)
250 g śmietany 18% (gęstej)
1,5 szklanki cukru
64 g budyniu śmietankowego
5 jajek
1 mars, twix oraz bounty
Polewa:
125 g margaryny
0,5 szklanki cukru
4 łyżki ciemnego kakao
3 łyżeczki mleka
Spód:
Ciasteczka umieszczamy w woreczku
i rozbijamy tłuczkiem. Masło rozpuszczamy w rondelku. Łączymy pokruszone
ciasteczka, wiórki kokosowe i masło. Wykładamy je na wyłożone papierem do pieczenia
dno blaszki o wymiarach 24x29 cm.
Wstawiamy na 30 minut do lodówki.
Masa serowa:
Do misy miksera przekładamy
twaróg, śmietanę, cukier, budyń i jajka. Miksujemy na średnich obrotach (tylko
do połączenia składników). Batoniki kroimy w kosteczkę. Dodajemy do serowej
masy, mieszamy delikatnie łyżką. Masę wylewamy na wcześniej przygotowany spód.
Piekarnik nagrzewamy do 170*C.
Wstawiamy ciasto i pieczemy przez 15 minut. Po tym czasie zmniejszamy
temperaturę do 150*C i pieczemy przez 75 minut. Po upieczeniu studzimy przy
otwartych drzwiczkach piekarnika. U mnie w piekarniku został całą noc. Rano
delikatnie odcięłam boki od formy.
Polewa:
W rondelku rozpuszczamy margarynę
z cukrem. Dodajemy kakao i energicznie mieszamy. Dolewamy mleko i chwilkę
gotujemy. Od razu wylewamy na ciasto.
Mniam, kocham takie ciacha, pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) A ciacho smaczne, polecam:-)
Usuń