piątek, 27 stycznia 2017

KONKURS - W jakie miejsce najchętniej zabralibyście lub zabieracie zimą herbatę?

Wspólnie z Firmą TEEKANNE chciałabym Was zaprosić na konkurs. Zima trwa jeszcze w najlepsze i chcielibyśmy poznać wasze ulubione miejsca gdzie zabieracie ze sobą herbatę. Na pewno macie takie miejsca - praca, szkoła, miejsce w ulubionym fotelu, przy kominku. Liczymy na fajne odpowiedzi :-)

Ja uwielbiam zabierać herbatę na spacery... Zawsze można dłużej pospacerować, gdy jest się czym ogrzać...

Ale teraz to wy wymyślajcie, opisujcie, pokazujcie....Pokażcie lub opiszcie jak spędzacie czas z herbatą. Jeżeli chcecie podzielić się fajnym zdjęciem, prześlijcie je na adres: wioleta.22@wp.pl (w tytule wpisując KONKURS TEEKANNE) lub w wiadomości na FP (VioletoweKucharzenie)



Nagrodami za wypowiedzi  jest zestaw składający się z kubka termicznego i pysznych herbatek Magic Winter. Zestaw zawiera 6 rodzajów herbat. Zapewne przydadzą się na rozgrzewkę.


Regulamin konkursu:

1. Organizatorem konkursu jestem ja (VioletoweKucharzenie), a konkurs przeprowadzony zostanie na blogu: http://violetowekucharzenie.blogspot.com/
Odpowiedzi zamieszczajcie pod postem konkursowym. 

2. Czas trwania konkursu: od 27.01.2017 r. do 10.02.2017 r, do godziny 23.59.

3. Zadanie konkursowe polega na udzieleniu odpowiedzi na pytanie: W jakie miejsce najchętniej zabralibyście lub zabieracie zimą herbatę?
Pod wpisem konkursowym proszę o podpisanie się (imieniem, nazwiskiem lub adresem e-mail).

4. Zdjęcia pokazujące wasze ulubione miejsca możecie przesłać na adres : wioleta.22@wp.pl (z dopiskiem w tytule KONKURS TEEKANNE) lub w wiadomości na Fp (VioletoweKucharzenie) Zdjęcie nie jest warunkiem koniecznym, jednakże może wpłynąć na wybór zwycięzcy.

5. W konkursie wygrywają dwie osoby. Nagrodami jest zestaw składający się z kubka termicznego i pudełka herbat.

6. Zwycięzców wybieram ja. Ogłoszenie wyników nastąpi do 14.02.2017 roku. Zwycięzcy zobowiązani są do podania danych teleadresowych. Jeżeli w ciągu 2 dni ich nie otrzymam, wybiorę kolejne osoby.

7. Fundatorem nagród jest Firma Teekanne. Nagrody zostaną wysłane na terenie RP.

8. Wzięcie udziału w konkursie jest dobrowolne i jednoznaczne z akceptacja regulaminu.

9. Zachęcam do polubienia Fp VioletoweKucharzenie.

WYNIKI
Miałam nie łatwy orzech do zgryzienia ale musiałam podjąć decyzję. Po konsultacji z Organizatorem ogłaszam zwycięzców.
Pierwsze miejsce zajmuje Pani Sabina Nowak z Bydgoszczy. Ujęła mnie swoim opisem i zdjęciem. Oto zdjęcie:

Drugie miejsce zajmuje Pani Ada ( adawa1983@wp.pl) . Z uśmiechem na twarzy czytałam Pani wypowiedź.

Zwyciężczynie proszę o przesłanie w wiadomości prywatnej danych do wysyłki nagrody. 

21 komentarzy:

  1. Gorąca herbata, w zimie idealnie sprawdza się na.... ognisku :) Tak, tak, razem z partnerem jesteśmy fanami ogniska, o każdej porze roku, również w zimie. Zimowe ogniska mają swój urok. Śnieg dookoła, mróz szczypie w policzki i nos, ogniskowy ogień przyjemne strzela, trawiąc suche gałęzie i trochę mokre drewno, a nim upiecze się kiełbaska, gorąca herbata ( z termosu) rozgrzewa od środka i ogrzewa dłonie, trzymając kubeczek ciepłego płynu. :)
    Jolanta Klimek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem prawdziwym zmarzluchem, dlatego bez czapy, szala oraz grubych rękawic nie wyruszam w zimie z domu. Moim ostatnim zakupem przed tą właśnie porą roku, która w końcu postanowiła do nas zawitać i na chwilę zostać, był mały termosik, do którego, wychodząc robię gorącą herbatę. Nie ważne, czy to do pracy, czy na spacer z synkiem, po prostu jedni mają w termosiku gorącą kawę na obudzenie, a ja pysznie gorącą herbatę na...przetrwanie...Herbata jest ze mną wszędzie, stała się takim uzupełnieniem zimowego ekwipunku, jak czapka, czy rękawiczki...Pozdrawiam wszystkich zmarzluchów...
    pawcio1@autograf.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Zimą najchętniej zaszyłabym się w domu i pod kocem,
    tak spędzając w błogim cieple poranki, wieczory, noce...
    Ale czasem wyjść należy dla zdrowia i dla psychiki.
    Wtedy warto wziąć herbatę, aby nie wpaść w chłodu wnyki!

    Ja zabrałabym kubeczek z wrzącym naparem Teekanne
    na spacery z aparatem tydzień w tydzień urządzane
    przeze mnie, by lepiej poznać miasto, moje otoczenie,
    piękno budynków, przyrody - takie wyjścia bardzo cenię,
    lecz zimą mnie ogranicza chłód, co aż do szpiku kości
    przejmuje zziębnięte ciało. Z herbatą te przyjemności
    mogłabym przedłużyć sobie, nawet gdy mróz i zawieja...
    Toteż zapraszam na spacer Teekanne - zwłaszcza Earl Greya! :D

    anulawawrzyniak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacyjnie napisane :-)Może masz zdjęcie tych pięknych spacerów? Zachęcam do nadesłania :-)

      Usuń
    2. Mam ich trochę na Instagramie - choć przyznam, że ostatnio rozłożyło mnie grypsko i herbatą raczę się głównie w pozycji horyzontalnej i pod 3 warstwami koców. ;)

      https://www.instagram.com/nulek84/

      Usuń
  4. Ja z moim synkiem Pawełkiem jesteśmy typowymi zmarzluchami, u nas grube rękawice,czapki, szaliki i ciepłe buty to obowiązkowy element w okresie zimy. Mimo że nie zawsze jest duży mróz to my jesteśmy opatuleni po same uszy , więc mają z nas nie zły ubaw w domu :) .Wybierając się na zimowy spacer czy sanki musimy mieć obowiązkowo nasza ulubioną malinową herbatkę Teekanny w kubeczku. Niestety mamy tylko jeden kubeczek termiczny, przydałby się nam drugi bo więcej ciepłej herbatki mielibyśmy i nasze zimowe wyprawy były by wtedy o wiele dłuższe. A teraz rozpoczynamy naukę na nartach więc ciepły napój bardzo nam się przyda,aby się rozgrzać po szaleństwach na stoku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż zazdroszczę Wam tych szaleństw na stoku :-)

      Usuń
    2. Uwielbiam pić ulubioną herbatę przy wschodzie i zachodzie słońca. Wyciszam się wtedy i staram nie myśleć. Codziennie inna herbata pobudza moje zmysły. Słońce wita i żegna dzień. A w moich dłoniach ulubiony kubek, ulubiona herbata posłodzona podwójnie brązowym cukrem o posmaku karmelu :) Rozmarzyłam się. Pozdrawiam
      Sabina Nowak, Bydgoszcz (adres mailowy w mailu)

      Usuń
    3. Dziękuję Pani Sabinko za odpowiedź :-)

      Usuń
  5. Kucharzenie Violetowe,Violetowe Kucharzenie ja to miejsce do wspólnego picia herbat Teekanne cenie .Tutaj ludzie złośliwości wobec siebie nie kierują bo relaks po wypiciu herbaty czują .Ludzie obrażając słownie innych działają bez rozumu i czekają na oklaski tłumu .Nigdy w życiu człowieka w internecie czy w realu nie obraziłam i szacunek innych ludzi zdobyłam .Cieszę się ,że noszę na sobie wielkiej wrażliwości szatę i popijam czytając Violetowe Kucharzenie Teekanne herbatę .Wioleta,Wioleta to wspaniała kobieta .Ona studia w kierunku bankowości ukończyła a swym mądrym blogiem ogromną radość mi przysporzyła .Takie miejsce do picia aromatycznej herbaty to raj na ziemi i nic tego nie zmieni .Pani Viola jest jedyną w swoim rodzaju babką i warto spędzić czas na jej blogu nie rozstając się z pyszną od Teekanne herbatką .Dzięki Niej idealne ciasto na pizzę mamy dlatego my z całą rodzinką jej ogromny talent podziwiamy .Warto przekroczyć każdego dnia ,,Violetowego Kucharzenia sferę i zjeść pyszne kuleczki ziemniaczane z serem .Lubię film ,,Milczenie owiec '' :) a dzięki Violi upiekłam idealny makowiec .Warto poznać wnętrze blogowe tej cudownej kobiety i zjeść z nią dla dorosłych omlety .Jest ciekawą ,szanującą ludzi niewiastą z nią chętnie wypiję waniliową herbatę od Teekanne i zjem alpejskie ciasto .Mam nadzieje,że każdy mężczyzna ,który pozna Violę całuje jej utalentowane rączki a mi bardzo smakują jej hiszpańskie pączki .Z tą kobietą obca jest mi głodówka bo piecze się u Niej z miłosnym lubczykiem świeża karkówka .Ta kobieta na swym blogu to co najpiękniejsze dla Nas chowa a mojej Juli smakuje bardzo jej autorska zapiekanka ryżowa .Pragnę by każdy młody człowiek na blogu ,,Violetowe Kucharzenie '' się wychował i zobaczył jak cudownie może smakować sałatka z kurczakiem oczywiście cztero składnikowa .Każde ciasto doskonale z herbatą Teekanne się komponuje a kto lubi mądre podejście do kuchni niechaj do Violetowego Kucharzenia wskakuje .Dzięki Wioli każdego dnia zmieniam moje słodkie odzienie i przygotowuje pożywne eklerki z kremem .Po wpływem postów Violi nieraz poleciały mi z wrażenia z oczu łezki bo ona piecze najlepszy sernik królewski .Zjadam go z całą familią bo jest on otulony świeżą wanilią .Gdy jest mi źle w ręku ma różaniec i spożywam piernikowy zawijaniec .Człowiek wchodząc na blog Violetowe Kucharzenie czuje się w pełni zdrowy i delektuje się tortem chałwowo wiśniowym .Mama nadzieje że blogowe poczynania Violi nigdy nie miną a ja zjadam sobie teraz pyszny sernik z żurawiną .Do szczęścia nie trzeba mi nie więcej wystarczy ,że Viola wysoki poziom swego bloga trzyma i ciasto z kremem które kształtem sercem przypomina .Moje serduszko bije w rytmie cha-cha a człowiek z wysoką kulturą osobistą zawsze na blog Violetowe Kucharzenie wkracza. Mój e-mail adawa1983@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle komplementów. Cudownie przeczytać taką wypowiedź. :-)

      Usuń
  6. Kocham podróże, a szczególnie do Włoch... spacery latem w promieniach słońca, jednak zimą plaża i morze jest równie piękne... jednak trzeba być przygotowanym na to, że temperatury są w tedy również niższe i pan mróz makijaż maluje na noskach i policzkach. w tedy zawsze mam kubek termiczny z herbatą, aby przechadzka brzegiem mogła być równie długa i przyjemna jak latem. A taki spacer to poszukiwanie kolorów tęczy w codziennej szarości.
    Herbata często mi towarzyszy czy to w pracy, czy przy wieczornej lekturze lub na ploteczkach u koleżanek, ale w trakcie tego spaceru odgrywa bardzo ważną, a wręcz nie powtarzalną rolę :)

    zuzanna.ewa.kot@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam biegać, to moja pasja. Latem zabieram w trasę bidon z zimną wodą, a w zimowe dni zabieram kubek termiczny z gorąca wodą, bo jest to bardzo ważne,aby miec cos ciepłego przy sobie. Teraz podsunęłaś mi pomysł,że przecież mogę tam wlać smaczną herbatę i to na każdy dzień o innym smaku :) A stary kubek termiczny bardzo chętnie bym zamieniła już na nowy, bo mój juz taki zużyty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zimą herbata towarzyszy mi cały dzień. Rano przed pracą nie jem śniadania, ale w pośpiechu udaje mi się zawsze zaparzyć herbatkę, któą zabieram na drogę w kubku termicznym. Tak się wycwaniłam, że wieczorem szykuje sobie kubek z saszetką hetbaty, aby szybko rano ją zalać. Po przyjściu do pracy jem śniadanie a do śniadania oczywiście herbatka ;) I kilka kolejnych w ciągu dnia ;) Wieczorem lubię zaszyć się pod kocem z ulubioną książką w ręku i kubkiem herbaty z miodem i aromatycznymi przyprawami. Niby nic ciekawego, ale mój dzień bez herbaty byłby nijaki.

    tyskatyska88@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Herbatę najchętniej zabrałabym zimą w zimne mury biblioteki. Jestem tam codziennie przez kilka godzin, czas spędzam w jednej pozycji, siedzącej, ruszam się niewiele i energia ze mnie uchodzi. Kiedy ręce mi grabieją i zaczynam kostnieć, wtedy na myśl przychodzi mi ciepła i rozgrzewająca herbata, ale i ZAKAZ SPOŻYWANIA NAPOJÓW! Pozostaje mi wtedy zbierać się do domu, gdzie na szczęście takie ograniczenia nie obowiązują.
    dorota_wysocka@epf.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Wycieczki, wojaże, podróże są moją pasją. Nieodzownym elementem w moim turystycznym plecaku jest termos z ulubioną herbatą TEEKANNE. Herbata towarzyszy mi wszędzie na górskich szlakach, nad morskim brzegiem, wśród lasów czy łąk.
    Kubek pełen gorącej herbaty TEEKANNE zabrałabym w kolejną podróż. Razem z przyjaciółmi wybieramy się w Sudety. Na pewno będziemy chcieli zwiedzić Kaplicę Czaszek w Czermnej. Trochę obawiam się tego wiejącego grozą i niesamowitością miejsca. Wiem jednak, że herbata TEEKANNE ma niesamowitą moc. Wierzę, że łyk gorącego aromatycznego herbacianego naparu zadziała na mnie znakomicie i pełna odwagi wkroczę do przerażającej kaplicy. Już nie mogę doczekać się naszej eskapady w Sudety!
    Joanna Maciejewska

    OdpowiedzUsuń