niedziela, 4 marca 2018

Miruna po grecku

Ulubiona i znana wszystkim ryba po grecku jest obowiązkową pozycją na wszystkich świętach i domowych uroczystościach. Mi osobiście smakuje najlepiej w okresie zimowym.




700 g miruny patagońskiej
4 marchewki
1 pietruszka
Kawałek korzenia selera
2 cebule
3 ziarna ziela angielskiego
2 liście laurowe
Słodka czerwona papryka
Oregano
190 g koncentratu pomidorowego
1,5 szklanki gorącej wody
Sól
Pieprz
2 jajka
Bułka tarta

Rybę wcześniej rozmrażamy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie każdy kawałek ryby panierujemy w rozmąconym jajku i bułce tartej. Smażymy na rumiano na patelni (z każdej strony).

Cebulę kroimy w kosteczkę i przesmażamy na osobnej patelni. Marchewkę, pietruszkę i seler obieramy i ścieramy na tarce o średnich oczkach. Wszystkie warzywa przekładamy do garnka. Podlewamy wodą i dusimy przez 20 minut. Na końcu dodajemy ziele angielskie i liście laurowe. Przed końcem duszenia możemy dodać koncentrat pomidorowy oraz resztę przypraw: sól, pieprz, oregano i słodką czerwoną paprykę. Gorącymi warzywami przełożyć w szklanym naczyniu naprzemiennie usmażoną rybę. Odstawić do przegryzienia smaków.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz