Słodkie a zarazem delikatne ciasto
do popołudniowej kawy. Dla mnie poezją jest mus śliwkowy z smakiem
pomarańczowej galaretki. Po prostu rozkosz dla podniebienia. Coś pysznego.
Biszkopt:
6 jajek
1 szklanka mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Olejek pomarańczowy
Krem budyniowy:
500 ml mleka
2 łyżki cukru
1 budyń śmietankowy (na 3/4 litra)
50 g margaryny
Masa śliwkowa:
500 g śliwek
0,5 szklanki cukru
2 galaretki pomarańczowe
Polewa:
100 g czekolady
2 łyżki mleka
1. Biszkopt:
2. Śliwki
pestkujemy. Przekładamy do garnka, zasypujemy cukrem i gotujemy na małym ogniu
często mieszając. Gdy mamy już jednolitą masę, wsypujemy galaretki pomarańczowe
i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do delikatnego stężenia.
3. Budyń
mieszamy z 200 ml mleka. Resztę gotujemy z cukrem. Gdy zaczyna się gotować
wlewamy pozostałą część mleka z budyniem. Studzimy. Margarynę rozcieramy i
dodajemy po łyżce budyniu.
4. Wyłożony
biszkopt smarujemy połową kremu budyniowego. Następnie przelewamy masę śliwkową
i wstawiamy do lodówki (żeby masa dokładnie stężała). Wierzch smarujemy reszta
kremu i przykrywamy odciętą reszta biszkoptu.
5. Ciasto
najlepiej zostawić na noc w lodówce. Odwrócić foremkę na talerz. Polać
czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej z mlekiem. Udekorować śliwkami.
wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńprezentuje się wybornie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuń